Nadziany konkurs dobiegł końca, więc czas na ogłoszenie wyników! :)
Na stronie konkursowej pozostawiliście 45 komentarzy, a dodatkowo otrzymałem sześć zgłoszeń zawierających zdjęcia i prace graficzne. Wybór laureatów nie był łatwy, ale udało mi się wytypować pięć szczęśliwych osób. Gratuluję zwycięzcom, ale też dziękuję wszystkim uczestnikom zabawy. BYLIŚCIE ŚWIETNI!!! :)
Laureaci nadzianego konkursu
Magda Karpińska za świetny odręcznie narysowany obrazek:
Kinga Pacyga za przepiękne propozycje dekoracji babeczek:
Ewelina Sitnicka za bardzo ciekawą propozycję dekoracji babeczek:
Kićka za bardzo ciekawy i szczegółowy pomysł na dekoracje i podanie babeczek, aż sam mam ochotę z tego przepisu skorzystać:
Babeczki lubią krem :) Więc ja moje babeczki udekorowałabym cudnie wysoką, puszystą czapą słodkiego kremu na bazie serka mascarpone, dodatki dobierając w zależności od zawartości konkretnych nadzianych babeczek. Tak, żeby komponowało się smakowo, ale też ładnie wyglądało.
I tak, do babeczek nadzianych czekoladą dobrałabym krem bananowy z waniliową nutą, na czubku umieszczając piankę marshmallow, do połowy zatopioną w deserowej czekoladzie.
Babeczki nadziane owocami otrzymają śmietankową czapę, w którą wmieszana będzie tarta czekolada = efekt straciatella, a na czubku, a jakże, zatknięta zostanie piękna truskawka, soczysta malina lub kilka jędrnych jagód – nie wiem, co akurat będę miała pod ręką…
Przy babeczkach z budyniem waniliowym poszalejemy i do waniliowego kremu dodamy drobno pokrojone truskawki, przy okazji barwiąc krem na różowo ich sokiem. Udekorujemy kawałkiem biszkopta lub wafelka, który przytnę na kształt serca lub gwiazdki.
Natomiast babeczki z budyniem czekoladowym czeka… więcej czekolady! Krem kakaowy z wiórkami kokosowymi… a na czubku koktajlowa wisienka.
A okazja? Każda okazja jest dobra, żeby delektować się pyszną babeczką.
Śniadanie – żeby dzień był przyjemniejszy
Po obiedzie – przecież coś słodkiego od życia mieć trzeba!
Kolacja – po ciężkim dniu trzeba się jakoś pocieszyć…
Świętowanie – wiadomo, że przy słodkim świętuje się przyjemniej!
W pracy – babeczkami można podzielić się ze współpracownikami – od razu poprawi się atmosfera!
W parku – takie babeczki łatwiej znoszą podróż niż jakiekolwiek ciasto!
Nawet w samochodzie się je wygodnie podjada, ale o tym już sza, bo to chyba grozi mandatem ;)
Agga za dowcipną i bardzo przyjemną rymowankę:
Chętnie w męskim gronie przebywam, nie przeczę
Ale pewne rzeczy najlepiej opowiedzieć kobiecie :)
Finezyjne dysputy nad odcieniem kreacji,
Rozmowy egzystencjalne, pewność akceptacji…
Rytuał najpiękniejszy mój, Siostry i Mamy:
Poemat kawowy w filiżance z porcelany,
A do kawy BABECZKI własnoręcznie upieczone,
Fantastycznie koncentratem miłości przyprawione :)
Pełna klasa: BABECZKI dla babeczek podane,
Eleganckie, leciutkie i pysznie NADZIANE!
Bo jedna za wszystkie i wszystkie za jedną
DELECTujmy się życiem… ot, i całe sedno :)
O jak mi miło :) Przyznam, że jak zobaczyłam te zdjęcia to mi mina zrzedła, te babeczki-poduszeczki są piękne! A ja na razie tak w teorii to pomysłów mam dużo, ale przy realizacji nie bywa tak pięknie (choć, na szczęście, smacznie jest, a w sumie o to chodzi) :)
Dziękuję bardzoooo! Niesamowite wyróżnienie i radość! :)) Pozdrawiam :)