Pizza ze świeżym „zielskiem” – jak to nazywa moja żona :) jest moim zdaniem jednym z najlepszych rodzajów pizzy. Pierwszy raz zobaczyłem taką we włoskiej restauracji, zamówiłem przy najbliższej okazji i się zakochałem. Szczególnie polecam tą pizzę osobom, które nie przepadają za zalewaniem wszystkiego masą ketchupu – do niej najlepiej pasuje dobra oliwa z oliwek i ocet balsamiczny.
Niniejszy przepis nie prezentuje wprawdzie najlepszej możliwej wersji pizzy z rukolą (jest to dość pracochłonna potrawa), ale za to przedstawia szybki sposób na świetną pizzę do zrobienia na obiad w środku tygodnia.
Jak widać na powyższym zdjęciu, moja pizza wyszła dość duża – 30cm średnicy to więcej niż największy talerz w mojej kuchni. Średnica wprawdzie duża, ale ciasto zrobiłem – i Tobie też polecam – baaardzo cienkie.
Składniki ciasta
- 120 gram mąki pszennej
- 80 ml prawie gorącej wody
- pół opakowania drożdży instant (czyli jakieś 3,5 grama)
- łyżka oliwy z oliwek
- sól do smaku
Kurcze, i z takiej małej ilości mąki wyjdzie taka pizza? Zawsze staram się rozwałkować jak najcieniej ale na pizze takiej średnicy to muszę użyć prawie 2x więcej mąki ;]
Ja waśnie skończyłąm pizzę i muszę przyznać że jest wyśmienita…..
Dodałąm ser żółty ,ser mocarella ,i inne dodatki ale ta pizza byłą przepyszna!! :D
ja uwielbiam wszelkie zielsko…
ostatnio jadłam podobnie wyglądającą pizzę, ale zamiast szynki było carpaccio (oczywiście położone po upieczeniu ciasta), rukola oczywiście, kilka połówek pomidorków koktajlowych; to wszystko przyprószone grubo startym parmezanem i skropione oliwą z oliwek i octem balsamicznym jak u Ciebie.
Ta wołowina oczywiście pod wpływem ciepła ciasta lekko się ścina ale to nic nie szkodzi.
pozdrawiam serdecznie
PS. zaraz będę robić Twoją „kapustę zasmażaną – jak u babci” ;)
Uwielbiam rukolę i następnym razem na pewno wykorzystam ją do pizzy