Nalewka gruszkowa to kolejny temat, który postanowiłem zgłębić w ramach nalewkowej przygody. Wbrew moim przypuszczeniom okazuje się, że nalewka z gruszek to wymagający trunek i nie jest tak banalny w wykonaniu jak nalewka z wiśni czy malin.
Po pierwsze gruszki bardzo wolno oddają swój smak i kolor, co powoduje, że czas macerowania i dojrzewania tej nalewki wynosi przynajmniej jeden rok. Ja jeszcze tego nie mogę potwierdzić, ale doświadczeni fachowcy zgodnie potwierdzają, że warto zaczekać. Jeżeli efekt rocznych oczekiwań będzie tak świetny jak w przypadku orzechówki, to bez marudzenia wyczekuję kolejnego roku i możliwości wypróbowania mojej gruszkówki :-)
Składniki nalewki gruszkowej
- 1 kg gruszek typu Williams – ta odmiana najlepiej nadaje się do wykonania nalewki, gruszki powinny być dojrzałe, soczyste ale nadal twarde (aby nie rozpadły się w trakcie macerowania)
- 500 ml spirtusu o mocy 70% – czyli np. mieszanka 350 ml spirytusu 96% i 150 ml przegotowanej wody
- 0,5 kg cukru
- opcjonalne dodatki: kora cynamonu, goździki, ziarna kardamonu
Wykonanie
Gruszki obierz ze skóry, usuń szypułki, a następnie pokrój w kostkę (razem z gniazdami nasiennymi).
Pokrojone gruszki umieść w słoju i zalej spirytusem. Słój szczelnie zamknij i odstaw w ciepłe, ciemne miejsce na sześć miesięcy. Kilka tygodni przed końcem maceracji możesz dodać niewielki kawałek cynamonu, goździka, i ewentualnie dwa-trzy ziarenka kardamonu. Takie dodatki mogą rewelacyjnie urozmaicić smak nalewki, a nawet niejako wzmocnić jej gruszkowy smak.
Po tym czasie zlej cały płyn do osobnego naczynia lub butelki, a pozostałe w słoju gruszki zasyp cukrem.
Słój ustaw na słonecznym parapecie i czekaj kilka dni, aż cały cukier się rozpuści i powstanie syrop. Możesz co jakiś czas potrząsać słojem, aby przyspieszyć proces rozpuszczania cukru.
Następnie cały syrop cukrowy zlej, a gruszki dodatkowo odciśnij na sitku lub łatwo przepuszczającej soki tkaninie.
Wszystkie uzyskane do tej pory płyny połącz i rozlej do butelek. W momencie możesz też nalewkę przefiltrować np. przy pomocy bibuły lub papierowego filtra do kawy.
Tak przygotowaną nalewkę odstaw na kolejne pół roku, aby spokojnie dojrzała i uzyskała najlepszy smak. Życzę cierpliwości ;)
Gruszka w butelce
Przy okazji polecam świetny artykuł ze zdjęciami pokazującymi, w jaki sposób można do małej butelki „włożyć” dorodną gruszkę, a potem zalać ją nalewką i otrzymać w ten sposób niesamowity efekt wizualny – w sam raz na prezent :)
http://joemonster.org/art/20156/Jak_zmiescic_cala_gruszke_w_butelce
Ciekawy przepis, ale do uzyskania ok.70% biorę butelkę spirytusu i butelkę wódki. Czy można takiej mieszanki użyć?
Tak się zastanawiam nad obieraniem gruszek ze skórki.
Czy skórka w czymś przeszkadza?
Dotychczasowe Twoje przepisy sprawdziły się bardzo dobrze, ale tutaj się zastanawiam.
Pozdrawiam
To już kolejna nalewka w/g Twojego przepisu do jakiej się przymierzam.
Ale mam pytanie, czy dobrze zrozumiałem że gruszki zalewamy razem z pestkami?
Pozdrawiam.
Tomku, czy ja dobrze zrozumiałem?
Gruszki macerujemy razem z nasionami?
To moja kolejna nalewka w/g Twojego przepisu.
Za rok zobaczymy jak smakuje.
Pozdrawiam.
Panie Tomku, zasypywalem najpierw cukrem gruszki, ale po paru dniach sfermentowały mi. Jak temu zaradzić? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Najlepiej postępuj zgodnie z przepisem podanym na tej stronie. ;-) Ja jestem zwolennikiem zalewania owoców alkoholem w nalewkach. Zasypując je najpierw cukrem bardziej idziesz w stronę wina niż nalewki, jest spora szansa że owoce zaczną fermentować, zaś w nalewkach chodzi o macerację czyli wyciąganie z nich smaku, zapachu i koloru.
Czy jabłka można potraktować podobnie ?;)
moje gruski ciemnieja , pirwszy raz mi sie to zdarza czy u Pana tez tak bylo, bo zastanawiam sie czy jej nie przefiltrowac po miesiacu nastawu, kawalaki grusze sie utleniaja mim dodania kwasku cytrynowego, ale moze to tak ma byc?
U mnie też tak się działo, szczególnie bliżej powierzchni płynu, ale nalewce to nie zaszkodziło
Prócz goździków można dodać aromat wanilii, nalewka jest pyszna
Witam
Czy w tekście nie ma błędu?Na sześc miesięcy aż?A może ma być sześc tygodni jak wszystkie inne owoce trzymamy w alkoholu?
Będę w przyszłym roku robił bo są nadwyżki gruszek.
Dotychczas zrobiłem wiśniową, malinową, pigwowcową, głogówkę wszystko dojrzewa mniam…
Nie ma błędu, gruszki wyjątkowo opornie oddają swój świetny smak, ale warto poczekać :)
Witam, po udanej nalewce wiśniowej postanowiłem zabrać się za nalewkę gruszkową i mam pewien problem. Stosując podane proporcje gruszki nie są całkowicie zakryte! jak to u was wychodzi bo ja musiałem dolać jeszcze jedną taką porcje spirytusu aby w miarę je zakryło ?
Gruszki pokroiłem w ćwiartki.
wolę jeść gruszki,2-5 i jestem gotowy-padam na pysk i słucham płyt betonowych
Ja osobiście nie polecam zalewanie owoców czystym spirytusem , a są owoce o bogatszym smaku i aromacie niż gruszka jest to wyłącznie MOJE zdanie POZDRAWIAM WOJTEK
Bardzo podobnie, Tomku, z tą różnicą, że zalewam 96% – ym spirytusem i nie kroję w kostkę, lecz w ćwiartki. Acha: są to gruszki niewielkie i twarde – Konferencje :)
Ja już smakowałem jest przedobra można ją pic jak kompot
Kazimierz no ale chyba po całej szklance można stracić równowagę w przeciwieństwie do spożywania kompotu? :D
Mmmmmniammm, też nastawiłam :D
Ania a podobnie jak ja czy inny przepis?