Nauczę Cię jak upiec mistrzowską pizzę

Czy chcesz zaimponować rodzinie i znajomym? PizzaNerd to najelpszy kurs pieczenia pizzy.

Nie przegap → Sprawdź: pizzanerd.pl

Oswajam się z placami zabaw

Jestem aktualnie na etapie oswajania się z placami zabaw. Nowe, piękne, ogrodzone, z wygodnymi ławeczkami. Każdy non stop obłożony przez kilka nienagannie ubranych mam z wózkami. Książka, gazeta, aparat do utrwalania pierwszych babek z piasku.

Moja druga wizyta w takim przybytku zaowocowała niesamowitymi obserwacjami.

Zabrałem się za obczajenie terenu i ekipy na takim jednym placu rezydującej. W piaskownicy dzieciaki na oko 3-5 lat. Bez zaskoczenia – gotują z piasku obiad, jedna dziewczynka nawet nim nie pogardziła i zabrała się za dedustację kamieni. Dobrze, że mama zaczytana i nic nie zauważyła.

Wyższy poziom wtajemniczenia to domek na szczycie zjeżdżalni. W środku zaszyła się trójka 6-7 letnich chłopaków i nie powiem, niezłą bibkę sobie urządzili. Pół litra Coca-Coli, Megapaka Laysów, dwa smartfony. I tak miło im na placu zabaw czas płynie. Pewnie rodzice się naczytali o zdrowym trybie życia i wygonili na dwór. Przynajmniej można na tej zjeżdżalni się schować i spokojnie palcem po smartfonie pomazać.

I tak siedzą, popijają colę i podjadają chipsy, przez 10 minut nie wydusili z siebie ani słowa. Po czym ni stąd ni zowoąd jeden z nich wykrzusił (nie odrywając wzroku od telefonu):

Hue Hue, na tym fejsie to same stare dupki siedzą!!!

Na to odpowiada mu chłopak bez telefonu, który zamiast w smartfona patrzył się do tej pory na swoich zajętych kolegów:

A mi mama nie pozwala na facebooku siedzieć

Fraaajeeer, fraaaajjeeeeeer, fraaaajeeeerrrrr – tak zakończyła się chłopaków konwersacja i bezsmartfonowy bohater z płaczem pobiegł w znanym tylko sobie kierunku.

Myślę sobie: co za świat? Tak teraz wygląda dzieciństwo? I tak zdruzgotany bujam córkę na huśtawce dumając nad jej losem, aż nagle z siedziby na szczycie zjeżdżalni dobiegły słowa, które częściowo przywróciły we mnie wiarę:
hoooooo do śmietnika, kto pierwszy tyknie ten bosss!!!

Ilość komentarzy: 4 - dołącz do dyskusji!

4 odpowiedzi na “Oswajam się z placami zabaw”

  1. Aneta Jokisz z www.naszadrogado.pl pisze:

    masz wielką rację Tomku :)

  2. Aneta Jokisz pisze:

    mój synek ma za dwa dni pół roku hahahaha a już się martwię co będzie potem :/
    jak widzisz takie maluchy ze smarfonami, tabletami, PSP, xbox’ami już latają, to co będzie potem jak będą starsi, aż strach się bać.

  3. Irene pisze:

    Za dziećmi nie nadążysz haah ;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

css.php