Przygotowanie niebanalnego świątecznego wypieku to nie lada wyzwanie. W końcu musi się on jakoś odnaleźć w towarzystwie wyśmienitych, tradycyjnych potraw i nie zaniżać poziomu maminych czy babcinych specjałów.
Długo myślałem, szukałem inspiracji i w końcu doszedłem do tego, jakie smaki i aromaty najbardziej kojarzą mi się ze świętami. Jest to przede wszystkim piernik, czyli korzenne przyprawy i miód. Obowiązkowa jest to również silna nutka aromatu pomarańczy. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko śniegu za oknem ;)
Z nieukrywaną dumą prezentuję Wam mój przepis, który zgłoszę do Świątecznego konkursu odbywającego się w serwisie www.kuchnialidla.pl.
Składniki
Podana ilość składników wystarczyła mi do przygotowania torciku o średnicy ok. 20 cm (blaty z ciasta piekłem w takiej właśnie formie).
Ciemne ciasto z nutą piernikową
- 4 jajka
- 4 łyżki cukru
- 4 łyżki mąki
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Ciasto jasne
- 4 żółtka jaj
- 100 g cukru
- 125 g mąki pszennej
- 100 g margaryny
- 60 g śmietany
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Krem miodowy z mascarpone
- 250 g serka mascarpone
- 300 ml śmietany kremówki 36%
- 4 łyżki płynnego miodu
- 1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
Dodatkowo
- Do udekorowania kandyzowana skórka z pomarańczy
- Jeden mały lieliszek nalewki orzechowej, jeden mały kieliszek nalewki kawowo-pomarańczowej – do nasączenia ciasta
Wykonanie
Ciemne ciasto piernikowe
- Żółtka oddzieliłem od białek
- Białka z cukrem ubiłem przy pomocy miksera na gęstą pianę
- Następnie cały czas miksując dodałem kolejno: żółtka, mąkę, kakao, przyprawę do piernika i proszek do pieczenia
- Gotowe ciasto wylałem na formę wysmarowaną tłuszczem i wyłożoną papierem do pieczenia, a następnie wstawiłem na nieco ponad 20 minut do piekarnika nagrzanego do temperatury 185 st. C.
- Pod koniec pieczenia sprawdziłem przy pomocy patyczka, czy ciasto nie potrzebuje jeszcze kilku dodatkowych minut i wyjąłem je z piekarnika dopiero w momencie, w którym do patyczka nie przywarła nawet odrobina ciasta.
Ciasto jasne
- Miękką margarynę z cukrem ubiłem przy pomocy miksera, a następnie cały czas miksując dodawałem żółtka, śmietanę i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
- Ciasto wylałem na formę i piekłem przez ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 185 st. C. Przed wyjęciem oczywiście sprawdziłem patyczkiem, czy nic nie przywiera.
Krem
- Śmietanę i serek ubiłem przy pomocy miksera do postaci gęstego kremu, a następnie dodałem miód i skórkę z cytryny, i całość miksowałem jeszcze przez 30-40 sekund.
Składanie torciku
- Oba ciasta wystudziłem i przy pomocy dużego, ostrego noża ściąłem nieco wybrzuszone wierzchy – tak żeby zarówno dolna jak i górna powierzchnia blatów były proste i płaskie.
- Ciemne ciasto przekroiłem wzdłuż w taki sposób, aby powstały osobne blaty, z których miały powstać dwie warstwy torciku.
- Pierwszą ciemnego ciasta ułożyłem na paterze i równomiernie rozprowadziłem na nim nalewkę orzechową.
- Na pierwszej warstwie ciasta rozsmarowałem warstwę kremu.
- Następnie ułożyłem warstwę ciasta jasnego, nasączyłem je nalewką kawowo-pomarańczową i również posmarowałem warstwą kremu.
- Ostatnia, trzecia warstwa to znowu ciasto ciemne.
- Wierzch i boki torciku pokryłem dokładnie pozostałym kremem.
- Dzieło zwieńczyłem posypką ze zmiksowanej z blenderze kandyzowanej skórki pomarańczowej.
- Torcik wstawiłem na 3 godziny do lodówki
Zachęcam Was gorąco zarówno do wypróbowania przepisu jak również do udziału w Świątecznym konkursie i zgłoszenia własnych wypieków. Czekają fajne nagrody:
* Wpis sponsorowany – powstał przy współpracy z marką LIDL
* Wpis sponsorowany – powstał przy współpracy z marką LIDL
Do ciasta jasnego jaka śmietana?
Tomku jesteś moim kulinarnym guru. oczekuję na Twoją książkę kucharską :-)
dzięki Twojemu torcikowi zrobiłam furrorę. wszyscy się zajadali i zachwycali, a to był pierwszy raz kiedy piekłam takie cudo.
dzięki wielkie :-)
MagdaM dzięki za komentarz! :-) Bardzo mi miło. A takie zachwycające torciki – o czym sam się przekonałem – wcale nie są bardzo trudne do zrobienia. Potrzeba tylko trochę wprawy i odwagi, bo do odważnych świat należy :-)))
Lubię ciasta z mascarpone, Twój torcik bardzo ciekawy, połączenie ciasta piernikowego, biszkoptu i mascarpone….zastanawiam sie czy nie upiec na swięta. Pozdrawiam:)
Nie przepadam za skórkami pomarańczy (trauma z dzieciństwa :P). Zastanawiam się, czym bym mogła je zamienić. Może jakaś podpowiedź? ;)
Np wiórki czekoladowe albo świeże maliny by pasowały
ja już zrobiłam listę zakupów. zastanawiam się tylko czym nasączyć biszkopty bo nie posiadam nalewek :-)
Magda to może być dowolny likier – taki jak lubisz, a nawet sok pomarańczowy z kartonika :) Chodzi o to, żeby ciasto było odpowiednio wilgotne.
Wyglada rewelacyjnie! :) szczegolnie zlota posypka – to sa pomarancze? :D
Pomarańcze, a dokładnie zmiksowana w blenderze kandyzowana skórka z pomarańczy.
Łał, wygląda imponująco :)
Tomek! Ale za mną chodzi coś takiego właśnie od kilku dni :D Na pewno przygotuję na święta Twój torcik, bo cudnie wygląda :D
Paulina to czekam na relację, myślę że na pewno będzie bardzo smakował :)