Leczo dla mnie nie tylko pyszna, tradycyjna węgierska potrawa, ale również inspiracja i punkt wyjścia do tworzenia coraz to nowych dań. Niezależnie od pory roku, czy aktualnej zawartości lodówki, kiedy mam ochotę na treściwy i rozgrzewający posiłek, leczo przychodzi mi do głowy jako jedna z pierwszych opcji.
Tym razem ugotowałem leczo, w którym miejsce papryki już po raz kolejny zajęła marchewka, ale oprócz dodatku pomidorów, kiełbasy i cebuli, w garnku wylądowało jeszcze sporo innych warzyw. Wyszło danie w sam raz na styczniowe, zimne dni. Pokrzepiające i rozgrzewające.
Składniki
- 5-6 średniej wielkości marchewek
- jedno pęto czosnkowej kiełbasy (ok. 300-400 gram) – niezbyt chudej
- dwie puszki pomidorów
- jedna mała czerwona papryka
- seler naciowy – trzy łodygi
- korzeń pietruszki – dwie sztuki
- por – jeden średniej wielkości
- jedna duża cebula
- cztery ząbki czosnku
- dwie łyżki soku z cytryny
- przyprawy: imbir, cynamon, kurkuma, goździki, zioła prowansalskie, pół łyżeczki cukru, sól i pieprz do smaku
Przygotowanie
- W dużym garnku o grubym dnie podsmażyłem pokrojoną w talarki kiełbasę.
- Kiedy kiełbasa ładnie się zrumieniła dodałem pokrojoną w kostke cebulę, seler naciowy, por i paprykę, i całość smażyłem przez 3-4 minuty na dużym ogniu.
- Kiedy cebula i papryka ładnie się zeszkliły, dodałem rozgniecione ząbki czosnku, wszystkie przyprawy i podsmażyłem jeszcze przez chwilę, aby wyciągnąć aromaty z przypraw.
- Następnie do garnka dodałem pomidory z puszki i pokrojone w sporą kostkę lub talarki marchewki, pietruszkę, a na końcu sok z cytryny.
- Zawartość garnka dokładnie wymieszałem, zmniejszyłem ogień i dusiłem pod przykryciem przez ok. 30 minut do czasu, aż wszystkie warzywa zmiękły.
Takie leczo świetnie sprawdza się jako jednodaniowy obiad. Można go podać z bułką lub innym dobrym pieczywek. Pasuje do niego również ryż. Ja bardzo lubię tuż przed podaniem posypać leczo posiekaną natką pietruszki.
Smacznego i niech ciepło będzie z Wami! :-)
Ja proponuję jeszcze dorzucić boczku, albo sa takie kabanosy bekonowe teraz to tez sie nadadza :D maestro czy jakoś tak ;)
czy to będzie jakoś smakować bez cebuli ,pora i papryki ? ogólnie chodzi o to aby to było jak najmniej ciężkostrawne :)
Spróbuj tego: https://www.zajadam.pl/2018/tatagotuje/mama-karmiaca/kurczak-duszony-w-pomidorach
Oo :O Jakie pomysłowe! :D super. A musi byc koniecznie kiełbasa czosnkowa? nie moze byc żywiecka podsuszna (kani) ? :)
Może być dowolna kiełbasa, a nawet zamiast kiełbasy sam boczek
Wygląda smakowicie!
Pożywne i pyszne danie ;)
w pierwszej chwili zamiast „pożywne” zrozumiałem „pozytywne” – ale jest takie i takie ;)