Po ogromnym sukcesie ciasta marchewkowego przyszedł czas na eksperymenty z kolejnymi warzywami w wypiekach. Od dawna przymierzałam się do wypróbowania przepisu na brownie z dość nietypowym dodatkiem, czyli burakiem. Muszę przyznać, że połączenie słodkich buraków z gorzką czekoladą to bardzo zgrany duet.
Oryginalny składnik idealnie sprawdza się w czekoladowych wypiekach. Dzięki burakom ciasto na dłużej pozostaje wilgotne i świeże. Smak warzyw nie jest wyczuwalny. Zaskakujące połączenie i jeszcze bardziej zaskakujący, pyszny efekt.
Składniki
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
- 150 g mąki pszennej
- 250 g buraków
- 250 g gorzkiej czekolady (najlepiej 70% kakao)
- 250 g masła
- 200 g drobnego cukru do wypieków
- 3 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie
Buraki umyj, umieść w garnku i zalej zimną wodą. Doprowadź do wrzenia, następnie gotuj pod przykryciem przez około 1 godzinę.
Ugotowane buraki obierz i zetrzyj na tarce o drobnych oczkach.
Mąkę pszenną i proszek do pieczenia przesiej do miski. Odstaw.
Do szklanej miski włóż masło i połamaną na mniejsze części czekoladę. Na małym ogniu postaw garnek z niewielką ilością wody, a na nim miskę z masłem i czekoladą. Zawartość miski roztop w kąpieli wodnej mieszając od czasu do czasu, aż do uzyskania gładkiej masy. Lekko przestudź.
Do dużej miski wbij jajka, dodaj cukier. Wymieszaj przy pomocy rózgi kuchennej.
Dodaj rozpuszczoną czekoladę z masłem. Wymieszaj, aby składniki się połączyły.
Do masy dodaj także przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia oraz ugotowane, starte buraki. Wszystko dokładnie wymieszaj.
Formę o wymiarach 18 cm x 28 cm wyłóż papierem do pieczenia i wlej do niej masę.
Piecz w temperaturze 170 stopni C (funkcja termoobieg) przez około 20-25 minut. Stan upieczenia sprawdzaj patyczkiem (nie może być na nim surowego ciasta).
Upieczone ciasto wyjmij z piekarnika i pozostaw do przestudzenia.
Inspiracją była receptura Doroty z bloga Moje Wypieki. Polecam przepis wszystkim miłośnikom słodkości.
Ciasto rewelacja!!! Super przepis! To chyba bedzie jedno z moich popisowych ciast:)