Byłem, jestem i będę po wsze czasy kanapkowym potworem. Uwielbiam chleb z masłem i dobrymi dodatkami. Ostatnio eksperymentowałem z wędzonymi rybami i wyszło PYSZNIE!
Domowa kanapkowa pasta śródziemnomorska niewiele ma wspólnego z gotowcami dostępnymi w sklepach. Dlatego jest to moim zdaniem świetny sposób na przekonanie rybnych niejadków ;) W dodatku przygotowanie jej trwa dosłownie kilka minut. Jeszcze fajniejsze jest to, że nie trzeba ściśle trzymać się przepisu – można po prostu opróżnić lodówkę z resztek ;) Jest to świetna propozycja na lekką i szybką, ale pełną smaku kolację.
Składniki użyte do przygotowania pasty
- ok. 200-300 gram wędzonej ryby, najlepiej o jasnym i miękkim mięsie bez ości
- pół pomidora
- kilka oliwek (zielonych lub czarnych)
- pół cebuli szalotki
- łyżka ketchupu
- trzy łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
- świeżo zmielony czarny pieprz i sól do smaku
Przygotowanie pasty
- Z kawałka ryby usunąłem ości i skórę
- Rybie mięso podzieliłem na kilka mniejszych kawałków i wrzuciłem do blendera (duży pojemnik)
- Następnie do blendera wrzuciłem przekrojonego na mniejsze kawałki pomidora i wszystkie pozostałe składniki
- Miksowałem całość na średnich obrotach aż do uzyskania jednolitej konsystencji pasty
- Pastę nałożyłem na kromki domowego chleba z masłem
- Prosto i przepysznie.
SMACZNEGO! :-)
pyszna własnie się nią zajadam
Do rybek – wędzonych i anchois polecam siekane kapary. Pyszny dodatek.
chociaż uwielbiam ryby wędzone przyznam się, że pierwsze słyszę o łupaczu – do tej pory nie widziałam w sklepach rybnych dlatego taka pastę robię najczęściej z makreli…ale faktem jest, że takie pasty są o niebo lepsze niż wszystkie wędliny razem wzięte…kiedyś podobnie jak ty używałam blendera jednak proponuję bardziej pracochłonne posiekanie, wtedy każdy ze składników jest osobno wyczuwalny …ostatnio robiłam taką z ogórkiem zielonym parę dni z rzędu i znowu narobiłeś mi ochoty:)
Maya ale w blenderze nie trzeba na papkę wszystkiego zmiksowac ;)
ja wybieram makrelę wędzoną, baardzo lubimy taką pastę. nie potrafię stwierdzić dlaczego, ale kojarzy mi się z dzieciństwem :-) mniamm
tak zwana sałatka na ” winie „(co się pod rekę nawinię, ale takie spontany są nasmaczniejsze ja często robię sałatkę rybną z fileta śledziowego w oliwie do tego dodaję ogórca kiszonego cebulkę musztardę kapkę majonezu,po tej paście zastanawiam się czy talerz do zmywarki wkładać
Z takich spontanów rodzą się najlepsze przepisy :-)
gramów, poza tym przepis fajny :)
jaka to ryba?
to na zdjęciu to akurat łupacz, ale używałem ze trzy różne rodzaje ryb i zawsze wyszło super